Laksa – żółta zupa Twoich marzeń. Składa się z aromatycznej pasty, bogatego bulionu warzywnego oraz mleczka kokosowego. Znajdziecie również przepis na to jak zrobić własnoręcznie pastę do laksy.

Właśnie z takim smakiem jak bohater tego filmu będziecie wcinać tę zupę! 🍜

Curry laksa pochodzi z kuchni Azji Południowo-Wschodniej, a w szczególności jest spotykana w Singapurze i Malezji. Składa się z pasty do laksy, w której m.in. jest galangal, trawa cytrynowa, kurkuma – to dzięki niej zupa ma wyrazisty zółty kolor. Oprócz pasty, aromatyczny bulion warzywny oraz mleko kokosowe. Zupe w wegańskiej wersji jada się ze smażonym tofu, a poza nim grube kluski ryżowe vermicielli, kiełki fasoli mung, kolendra, szczypior, prażona cebulka i sambal oelek. Jest ostra, a zarazem słodka przez mleko kokosowe, słona i kwaśna, oraz bardzo kremowa, czyli takie połączenia smaków jakie najbardziej lubimy. Można ją nazwać ramenem Południowo Wschodniej azji, przez bogaty bulion, połączony z pastą z noodlami i dodatkami. Oryginalnie laksa nie jest wegańska ponieważ dodaję się do niej pastę z krewetek i jada się ją często z owocami morza czy innymi mięsnymi przybraniami. Gwarantuję wam, że jeżeli raz spróbujecie wegańskiej laksy to będzie wracała jak bumerang do waszej kuchni i na wasze stoły.

Trzeba liczyć z 1h na przygotowanie + czas gotowania bulionu. Na ok. 3l zupy.

Pasta do laksy (250g):

1-5 tajskich chilli (inne też dadzą radę, ilość zależy od tego jak ostrą chcemy zupkę)
4 małe szalotki (lub cebula)
3 ząbki czosnku
40g świeżego galangalu (można użyć imbir zamiast)
2 źdźbła trawy cytrynowej
40g świeżej kurkumy (kurkuma w proszku też ok, jednak trzeba użyć wtedy ok. 20g)
40g namoczonych nerkowców
2 łyżeczki nasion kolendry
1 łyżeczka kminu
1 łyżeczka papryki słodkiej
5 łyżek oleju wedle uznania
sok z ½ limonki
łyżka sosu sojowego

Laksa:

bulion warzywny (lub woda z kostką, jednak polecam zrobić wywar) ok. 2,5l
- 3 marchewki, 3 pietruszki, ½ selera, ½ kapusty pekińskiej, kawałek pora, cebula (najlepiej opalana), kostka warzywna, 3 łyżki oleju + wszystko co mamy pod ręką, ja dodałem głąb brokuła, łodygi z kolendry.
6 liści limonki
500ml mleczka kokosowego
3 łyżki oleju
sok z 1 limonki
3 łyżki sosu sojowego
sól, cukier brązowy

Dodatki do laksy:

makaron ryżowy gruby vermicelli
kiełki fasoli mung
tofu naturalne smażone w głębokim tłuszczu
świeża kolendra
szczypior
prażona cebulka
pokruszone orzechy ziemne
sambal oelek

Pastę zaczynamy robić od przyprażenia na suchej patelni wszystkich sypkich przypraw (kolendra, kumin, papryka)
Wszystkie pozostałe składniki jeśli potrzeba obieramy i kroimy w mniejsze kawałki.
Do naczynia w którym będziemy blendować pastę, dodajemy orzechy nerkowca, wszystkie pokrojone składniki, prażone przyprawy, olej, sok z limonki, sos sojowy.
Blendujemy na bardzo gładką pastę, powinna wyjść ostra i bardzo żółta, wpadająca w pomarańcz.

Gotujemy bulion warzywny taki jak lubicie najbardziej, podpowiedz w składnikach. Taki jak z wege rosołku będzie jak najbardziej wskazany. Powinniśmy go mieć miedzy 2-2,5l.
Naszą gotową pastę do laksy trzeba przysmażyć w dużym garnku z 3 łyżkami oleju. Musi ładnie zbrązowieć i lekko się przypalić, skrobiemy drewnianą łyżką w razie potrzeby.
Smażoną pastę zalewamy bulionem warzywnym, który ładnie zdeglasuje nam spód garnka. Dorzucamy liście limonki, dodajemy sos sojowy.
Gotujemy na małym ogniu do zagotowania.
Wlewamy mleko kokosowe, na małym ogniu gotujemy zupę 20 minut. Dodajemy sok z limonki. Teraz jest odpowiedni moment na sprawdzenie czy odpowiada nam smak. W razie potrzeby dodajemy więcej soli, cukru, ostrego, czy kwaśnego. Zupa powinna mieć głęboki żółty kolor z oczkami tłuszczu na powierzchni w kolorach czerwono pomarańczowych.
Gotujemy makaron ryżowy według opakowania w osolonej wodzie. Tofu kroimy w dużą kostkę i smażymy na głębokim tłuszczu, stanie się chrupiącą gąbeczką. Po wyjęciu solimy.
Składamy całą zupę, dajemy makaron, kilka kostek tofu, pokrojony szczypior, liście kolendry, prażoną cebulkę, pokruszone orzechy ziemne, dla chętnych więcej ostrości łyżeczkę sambalu. Delektujemy się złożonym smakiem zupy, przy pomocy pałeczek i łyżki!