Przejdź do treści

Wegańska kanapka drwala jak z McDonald’s.

TAK! Dopadło i mnie szaleństwo i hype na kanapkę drwala. Zrobiony z burgerów od Vivera, boczku od bezmięsny mięsny oraz sera Violife.

Pewnie słyszeliście o sezonowej kanapce drwala, po którą ustawiają się kolejki. W niektórych makach dochodzi do kłótni, a w innych kanapki schodzą szybciej, niż ciepłe bułeczki i wyprzedają się w całości. Mam dla was dziś przepis z lekkim przymrużeniem oka, wszystko zrobione z gotowych półproduktów, których sam bardzo rzadko używam. Jednak jeżeli marzy wam się roślinny burger drwala, możecie swoje pragnienia zaspokoić moją inspiracją. Użyłem chamskich kupnych bułek hamburgerowych, żeby jeszcze bardziej zbliżyć się do oryginału. 😂 W składnikach również daje wam wskazówki, gdzie kupić te wszystkie roślinne cuda.

Burger drwala to panierowany placek serowy, kotlet, bekon, sałata, prażona cebulka a wszystko zamknięte w bułce serowo bekonowej. Na ten moment w McDonald’s nie mamy żadnej opcji wegańskiej na kanapki, jednak sieć zapowiedziała, że pracuję nad swoim własnym niemięsem, które niedługo ujrzy światło dzienne. Jestem ciekaw co z tego powstanie i czy niedługo będziemy mogli zjeść w złotych łukach roślinne burgery w przystępnej cenie.

Po zjedzeniu tego potwora czułem prawie jak mi się żyły zatykają od tak dużej ilości tłuszczu przyjętego na raz. 😜 Jest to napewno ciekawa opcja na cheat meal oraz żeby wypróbować nowości roślinnych coraz bardziej dostępnych w sklepach. Wyszło dużo lepiej niż się spodziewałem, ser się roztopił (co w przypadku roślinnych zamienników nie jest takim pewniakiem). Nie wiem czy smakował tak samo jak drwal bo nigdy go nie jadłem ale napewno jest to ciekawa alternatywa dla wegan, którzy chcieliby spróbować sezonowej kanapki a nie ma narazie takiej możliwości w restauracjach.

W pół godziny się uwiniecie, jednak pewnie dużo dłużej zejdzie się wam na skompletowanie roślinnych zamienników. 😂 Z podanych składników skleiłem dwa burgery.

Kanapka drwala:

  • bułki hamburgerowe (szukajcie takich większych, ja znalazłem w kauflandzie)
  • boczek roślinny (ja użyłem od Bezmięsny mięsny, Auchan)
  • burgery roślinne (jest wiele rodzajów, ja użyłem Vivera burger wegański, Auchan)
  • ser roślinny w kawałku (użyłem Violife takiego bloku kwadratowego, Auchan)
  • mleko sojowe ½ szklanki
  • mąka z ciecierzycy 1 łyżka (pszenna też spoko)
  • sól kala namak szczypta
  • bułka tarta szklanka
  • sałata lodowa
  • prażona cebulka
  • majonez 3 łyżki
  • ketchup 2 łyżki
  • musztarda dijon 1 łyżka
  • papryka wędzona słodka 1 łyżeczka
  1. Zaczynamy od skręcenia sosu, łączymy majonez, ketchup, musztardę i paprykę wędzoną. Dodajemy szczyptę soli i pieprzu.
  2. Boczek obsmażamy z obu stron, uważajcie bo ten z Bezmięsny mięsny szybko się spala i wystarczy mu tylko chwilka na patelni.
  3. Kwadratowy blok serowy kroimy na pół, tak żeby uzyskać dwa płaskie kwadraty, odkrajamy rogi, żeby miały bardziej okrągły kształt. Nasze okrągłe sery moczymy w mleku sojowym rozmieszanym z mąka z ciecierzycy i czarnej soli. Następnie panierujemy w bułce tartej ze szczyptą soli. Czynność powtarzamy dwa razy.
  4. Zapanierowane placki serowe smażymy na rozgrzanej patelni z dość sporą ilością oleju roślinnego. Muszą zrobić się miękkie i złote z każdej strony. Tak, żeby serek wypływał bokami po ściśnięciu. 🤤
  5. W tym samym czasie na patelni po boczku możemy zacząć smażyć burgery, wystarczy odrobina oleju.
  6. Ścieramy na tarce odkrojone wcześniej kawałki sera, jeden plasterek boczku siekamy na drobniejsze kawałki. Ser i boczek kładziemy na wierzch bułek i zapiekamy przez chwile bułki w piekarniku, tak żeby serek się rozpuścił. Uważajcie, żeby nie spalić bułki. Wystarczy 5 minut przy 150°C.
  7. Całość składamy w następujący sposób – bułka, ser, bekon, burger, sałata, cebulka prażona, bułka. Pamiętajcie, żeby pomiędzy wszystkie warstwy dawać trochę sosu.

Smacznego! 🌱

👇🏻 Zapraszam na moje media społecznościowe. 👇🏻


Sprawdź moje ostatnie przepisy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *