Przejdź do treści

Wtorkowy poranny targ zaliczony, świeże warzywa kupione. Wszystko się zgadza. Pogoda była mocno jesienna, jednak zauważyłem ją, przez wilgotne zamglone powietrze. Kiszoną kapustę z beczki, już wiedziałem co się święci, już czułem zapach gotującego się kapuśniaczku. Miał być klasyczny, taki POLSKI, jednak wędzona papryka oraz przecier pomidorowy nie spuszczały ze mnie wzroku. Zlitowałem się nad moim szóstym zmysłem smakowym i poniosłem wodzę fantazji kapuśniakowej. 😂 Tak powstał wegański kapuśniak pomidorowy, z przesmażanym wędzonym tofu w przecierze pomidorowym z sosem sojowym. Smakuję jak robiony na wędzonce. No gwarantuje wam, strzał w dziesiątke, musicie spróbować. Oczka czerwonego tłuszczyku, pływające po powierzchni. Zapach majeranku ze świeżym koperkiem, i ten kwaśny smak. Zróbcie, zobaczycie, zjecie.

No z godzinę w kuchni spędzicie, jednak ok. 3 litry zupy zapamiętacie na długo. 😜

Kapuśniak:

  • trzy duże marchewki
  • jedna duża pietruszka
  • pół dużego selera
  • duża cebula
  • pół kilo kiszonej kapusty
  • ząbek czosnku
  • sześć ziemniaków
  • cztery liście laurowe
  • sześć kulek ziela angielskiego
  • łyżeczka wędzonej papryki słodkiej
  • koperek świeży
  • łyżeczka majeranku suszonego
  • sok z kiszonym ogórków
  • sól
  • woda
  • olej roślinny

tofu wędzone:

  • kostka tofu wędzonego
  • mału słoiczek przecieru pomidorowego
  • trzy łyżki sosu sojowego

Kapuśniak krok po kroku:

  1. Kiszoną kapustę siekamy niedbale, chodzi o to, żeby w kapuśniaku nie pływały długie kawałki kapusty. Wkładamy do mniejszego garnka, gdzie wcześniej rozgrzaliśmy łyżkę oleju. Smażymy chwilę i zalewamy litrem wody. Gotujemy pod przykryciem na małym ogniu. Kapustę musimy gotować oddzielnie, ponieważ inne warzywa w zupie by się nie ugotowały w kwaśnym otoczeniu.
  2. Rozgrzewamy trzy łyżki oleju w dużym garnku, kroimy drobno cebule i czosnek. Przekładamy na rozgrzany olej, dodajemy liście, ziele i smażymy. W tym czasie obieramy i kroimy w kostkę marchew, pietruszkę i selera. Wrzucamy do cebuli i czosnku. Wsypujmy łyżeczkę soli i papryki wędzonej. Smażymy dalej około pięć minut. Następnie zalewamy dwoma litrami wody. Przykrywamy i gotujemy w czasie gdy zajmiemy się ziemniakami.
  3. Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę. Wrzucamy do garnka. Gotujemy dalej przez dwadzieścia minut. Ważne, żeby ziemniaki zmiękły.
  4. Rozgrzewamy dwie łyżki oleju na patelni. Tofu kroimy w kostkę. Wrzucamy na rozgrzaną patelnię. Smażymy przez około dziesięć minut. Sos sojowy mieszamy z przecierem pomidorowym w miseczce. Gdy tofu jest przyrumienione i chrupkie, wlewamy mieszankę na patelnie. Smażymy dwie minuty. Całą zawartość patelni przekładamy do garnka z gotującymi się jarzynami. Możemy wlać trochę wywaru na patelnie i deglasujemy wszystkie smaki, które na niej zostały, wlewając z powrotem do zupy.
  5. Kapustę, którą gotowaliśmy cały czas obok, wlewamy razem z wodą do garnka z zupą.
  6. Kroimy koperek i wrzucamy do zupy. Dodajmy majeranek. Wlewamy sok z kiszonych ogórków, w celu podkręcenia kwaśności. Probujcie jak kwaśne wam odpowiada, w razie potrzeby dodajemy soli.

Smacznego! 🌱

Sprawdź inne inspiracje na zupki:

Wegański krupnik ekspresowy z kaszą jęczmienną.
Solianka, rosyjska zupa stawiająca na nogi.
Wegański rosół z pieczonych jarzyn.

👇🏻 Zapraszam na moje socjale 👇🏻


Sprawdź moje ostatnie przepisy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *