Risotto z warzywami korzeniowymi, gdzie główne skrzypce gra burak, w akompaniamencie tymianku i musztardy dijon.

Risotto, czy może bardziej spolszczone ryżotto buraczane, które jest tak dobre, że aż zbiłem talerz. Składników jest niewiele, ale w połączeniu powstaję bardzo smaczna potrawa, która krąży między kuchnią włoską a francuską. Mocno czerwony kolor, aromatyczny zapach tymianku w połączeniu z burakiem i lekko ostrą musztardą dijon zachęca do spróbowania. Bardzo kremowe, przez powolne gotowanie i mieszanie z bulionem. To musi się udać!

45 minut na 2 duże porcję.

Risotto buraczane:

200g ryżu arborio krótko ziarnisty (w ostateczności może być jakikolwiek)
2 średnie buraki
marchewka
pietruszka
cebula
ząbek czosnku
1l bulionu warzywnego (można zrobić ew. z 2 kostek)
tymianek suszony, lub świeży
musztarda dijon 2 łyżeczki
ocet winny (lub inny)
sól, pieprz, oliwa z oliwek
Na wykończenie: listki świeżego tymianku, kilka plasterków pora, ew. kleks dijon.

Risotto buraczane:

Na początku trzeba ugotować bulion, jeżeli nie macie tyle czasu zróbcie z wodą, lub chociaż z warzywnymi kostkami bulionowymi.
Wszystkie warzywa kroimy w mniejszą kostkę. Czosnek siekamy bądź przeciskamy przez praskę.
Smażymy cebulę na rozgrzanej patelni ze sporą ilością oliwy z oliwek, po chwili dodajemy czosnek, solimy.
Gdy cebulka będzie złota, dorzucamy buraka, pietruszkę, marchew, solimy, pieprzymy, dodajemy tymianek. Smażymy warzywa 5-10 minut.
Po tym czasie dodajemy wprost na patelnie ryż, mieszamy. Dolewamy chochelkę bulionu.
Często mieszając, dolewamy stopniowo bulion, gdy tylko odparuje z patelni. Dotąd, aż skończy nam się bulion i ryż będzie miękki, a całość, będzie miała kremową konsystencję.
Na koniec dodajemy ocet, dijon, solimy i pieprzymy do smaku.