Przejdź do treści

Wegański pasztet zero waste z warzyw po wege rosołku.

Okej, jak już zrobicie ten pyszny niedzielny rosołek, zostaniecie z duża ilością ugotowanych jarzyn w wywarze, które przeszły niesamowitym smakiem. Jest to doskonała okazja do zrobienia wegańskiego pasztetu zero waste ze śliwkami i żurawiną. Spożytkujecie prawie wszystko co zostało użyte do zrobienia bulionu. Wystarczy dodać soczewice, białą fasolę, trochę przypraw, wszystko zblendować i zapiec. Sam robiłem go po raz pierwszy, byłem ciekaw co powstanie z tej masy po zapieczeniu. Okazało się to strzałem w dziesiątkę! Wyszedł przepyszny, kremowy i pełny smaku. Dałem paru osobom do spróbowania i każdy się zachwycał, że jak to bez mięsa, a smakuję podobnie. Koszt zrobienia go to tylko kilka złotych, a warzywa z rosołu używamy aż dwa razy. Dodałem do niego jeszcze kilka suszonych śliwek i garść suszonej żurawiny. UWAGA! Pasztetu wychodzi duża keksówka, jak na bochen chleba. Starczy dla was i jeszcze możecie się podzielić. Musicie spróbować! Najlepiej smakuję na kromce dobrego pieczywka z musztardą i kiszonym. 🤤

jakieś pół godziny na zrobienie masy, plus 1,5h pieczenia.

Pasztet:

  • 3 duże pietruszki (z rosołu)
  • duży seler (z rosołu)
  • por (z rosołu)
  • 3 cebule (z rosołu, bez łupin)
  • 3 ząbki czosnku (z rosołu)
  • szklanka soczewicy zielonej ugotowanej (może być gotowa z puszki)
  • szklanka białej fasoli ugotowanej (może być puszka gotowej)
  • 50ml oleju słonecznikowego
  • łyżeczka soli
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 4 łyżki bułki tartej
  • łyżeczka papryki wędzonej
  • łyżeczka gorczycy zmiażdżonej
  • łyżeczka cząbru suszonego
  • łyżeczka majeranku suszonego
  • garść suszonej żurawiny (namoczonej)
  • kilka suszonych śliwek (namoczonych)

  1. Jarzyny po gotowaniu rosołu obieramy, kroimy w większe kawałki. Dodajemy też cebulę, czosnek i pora z gotowania bulionu.
  2. Musimy ugotować soczewice, wystarczy, że zalejecie ją szklanką wody i na małym ogniu gotujemy po przykryciem przez 15 minut. Jeżeli używamy z puszki pominąć.
  3. Ugotować trzeba też fasolę. Najpierw moczymy ją przez conajmniej 6h, następnie gotujemy godzinę pod przykryciem w dużej ilości wody, ze szczyptą sody i soli. Jeżeli używamy z puszki pominąć.
  4. Warzywa, soczewicę i białą fasole łączymy w dużej misce. Dodajemy wszystkie przyprawy, olej, sos sojowy i bułkę tartą. Całość blendujemy na gładką masę. Do pasztetu dodajemy namoczoną chwilę wcześniej żurawinę i śliwki. Mieszamy całość.
  5. Keksówkę smarujemy olejem na dnie i po bokach, sypiemy odrobiną bułki tartej i ruszamy keksówką we wszystkie strony, tak, żeby bułka pokryła wszystkie ścianki wewnętrzne blaszki.
  6. Masę przekładamy do keksówki, sypiemy odrobiną bułki tartej na wierzch i pieczemy w rozgrzanym wcześniej piekarniku do 200°C góra-dół przez 1,5 godziny. Gdy pasztet się upiecze zostawiamy go jeszcze w piekarniku aż nie ostygnie, żeby tak szybko nie opadł.
  7. Pasztet jest gotowy do krojenia gdy będzie całkowicie zimny, bardzo łatwo się go wyjmuję z keksówki.

Smacznego! 🌱

Zapraszam do polubienia mojej strony na facebooku Vegusek oraz instagram @vegusekk, żeby być na bieżąco.


Sprawdź moje ostatnie przepisy!

2 komentarze do “Wegański pasztet zero waste z warzyw po wege rosołku.”

  1. Przepyszny ten pasztet! Wszystko się zgadza co do niskiego kosztu pasztetu i smaku. W pasztecie jest sporo różnych smaków i dzieje się na prawde sporo z każdym gryzem kanapki ! Czuć pyszne jarzynki, fasole, przyprawy oddają głębie, żurawina nadaje słodkości mniaaam! dzięki za podzielenie się tym przepisem.
    Pozdrawiam

    1. O jak miło mi to czytać! Pierwszy w sumie komentarz stricte na blogu. Dziękuje bardzo za podzielenie się wrażeniami pasztetowymi. 😜 Zapraszam gorąco do wypróbowania innych przepisów. 😋

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *