Noodle w sosie na bazie bulionu z sosem gochujang, z kimchi i tofu w glazurze. Mocna smakówa dla wielbicieli kuchni azjatyckiej.
Całość można opisać jako jednogarnkowe danie, ponieważ noodle gotują się w sosie razem z kimchi. Jeżeli nie przepadacie za kimchi – spokojnie, możecie je zamienić na dowolne warzywa. Idealnie sprawdzi się papryka, marchew czy kapusta pekińska. Danie wychodzi mocno pikantne, naładowane umami po same brzegi. Ogromna dawka noodli w sporej ilości sosu to to co lubicie najbardziej.
Mukbang?
Może mieliście okazje zauważyć trend, w którym ludzie zjadają potworne ilości jedzenia na youtubie, ze sporą ilością wyświetleń, nie rzadko na live’ie. Wystarczy, że wpiszcie na yt mukbang i wszystko zobaczycie na własne oczy. Wszystko zaczeło się w Korei południowej, gdzie host zjadał właśnie potężną michę noodli w czerwonym sosie. Trend ten rozwinął się do tego stopnia, że Ci którzy zaczeli jesć na ekranie, w tym momencie z tego żyją i prowadzą kanały gdzie gotują i później jedzą ze swoją widownią, wchodząc z nią w interakcję. Wiele razy próbowałem odtworzyć swoją wersję dania w stylu koreańskiego mukbang’u, jednak coś zawsze nie grało. Od niechcenia kilka dni temu, gdzie w lodówce miałem tylko ugotowany wcześniej bulion oraz ukiszone wcześniej kimchi, udało mi się stworzyć noodle otulone sosem na bazie gochujang. Kluczem okazał się bulion oraz noodle które gotują się w sosie, jednocześnie go zagęszczając.
45 minut + czas gotowania bulionu. Na dwie spore porcje, lub 4 mniejsze.
Noodle po koreańsku z kimchi
- 200g pszennych noodli (to te w stylu chew mein, czy do woka)
- 200g kimchi z zalewą (możecie zamienić na świeże warzywa, papryka, marchew, pekińska)
- 2 cebule
- mała cukinia
- 2 ząbki czosnku
- 1l bulionu warzywnego (lub z kostki)
- łyżka pasty gochujang
- 5 łyżek sosu sojowego
- łyżka cukru lub płynnego słodziwa
- łyżka oleju sezamowego
- łyżka przecieru pomidorowego
- 2 łyżki octu ryżowego
- kostka tofu naturalnego (łyżka mąki ziemniaczanej + sos sojowy z cukrem)
- szczypior
- kolendra
- gochugaru
- olej do smażenia
Noodle po korańsku z kimchi krok po kroku.
- Zaczynamy od gotowania bulionu, jeżeli nie macie tyle czasu czy chęci, zróbcie w najgorszym wypadku z kostki.
- Cebulę kroimy w pióra, czosnek w plasterki. Smażymy na rozgrzanym woku lub dużej patelni/garnku. Po chwili dodajemy pokrojoną w większą kostkę cukinie.
- Do woka dodajemy kimchi z zalewą, smażymy chwilę. (można zamienić na ulubione warzywa)
- Do bulionu dodajmy sos sojowy, gochujang, olej sezamowy, przecier pomidorowy, ocet i cukier. Tak przygotowaną zalewę wylewamy do woka. Mieszamy i po chwili dodajemy (nie ugotowane) noodle.
- Gotujemy pod przykryciem do zmięknięcia noodli i zagęszczenia sosu, co jakiś czas mieszając. Jeżeli będzie zbyt mało płynu dodajemy więcej bulionu lub wody.
- Tofu kroimy w większą kostkę, obtaczamy w mące ziemniaczanej. Smażymy na oleju, gdy będzie złote wlewamy sos sojowy rozmieszany z cukrem. Odkładamy na bok.
- Podajemy z kawałkami tofu w glazurze, szczypiorem, kolendrą oraz posypane gochugaru.
Smacznego! 🌱
Więcej azjatyckich inspiracji:
👇🏻 Zapraszam na moje socjale 👇🏻
Sprawdź moje ostatnie przepisy!
- Gołąb rollsy, czyli spring rollsy w liściach kapusty.Świeże warzywa ze smażonym tofu i makaronem ryżowym, zawinięte w… Dowiedz się więcej »Gołąb rollsy, czyli spring rollsy w liściach kapusty.
- Najprostsza sałatka z bobu.Bób z dużą ilością siekanego koperku, oliwa, czosnek i sok… Dowiedz się więcej »Najprostsza sałatka z bobu.
- Truskawkowa salsa.Salsa, w której zamiast pomidorów wykorzystujecie truskawki. Słodko-słona, delikatnie ostra,… Dowiedz się więcej »Truskawkowa salsa.