Harira, pikantna zupa z soczewicą rodem z Maroka.

Harira zupa wywądząca się z kuchni marokańskiej, jest ostra i kwaśna, przez co turbo rozgrzewająca.

Jak gotować zupę to na kilka dni i dla całej rodziny, tak jak robią to w Maroko po poście w okresie ramadanu. Klasycznie przyrządzana z mięsa baraniego, jednak jej wegańska wersja nie ma sobie nic do zarzucenia. Jest ostra dzięki chilli i ostrej papryce, kwaśna przez sok z limonki. Soczewica i cieciorka dodaję bardzo dużo białka i przez nie jest też bardzo pożywna. Poczujecie dużo umami, przypraw, słodko-słono-kwaśny smak przy każdej łyżce tej magicznej zupy. Odzyskacie siły witalne nawet po dużej imprezie, jest idealna na kaca! Gdy będziecie ją gotować, poczujecie się przez chwilę jak na marokańskim suku (bazarze), przez przyprawy, których użyjecie. Należy ją koniecznie podawać z kawałkiem limonki oraz świeżymi listkami kolendry. Stwórzcie sobie swoje małe Maroko w kuchni. 😂 Przepisy na inne wegańskie zupki znajdziecie tutaj.

godzina gotowania na duży gar zupki

Harira:

2 marchewki
pietruszka
1/2 selera
duża cebula
2 ząbki czosnku
kawałeczek imbiru
szklanka czerwonej soczewicy
puszka cieciorki (lub wcześniej ugotowana szklanka suchej)
mały przecier pomidorowy
500ml passaty pomidorowej (lub puszka pomidorów krojonych)
2 liście laurowe
4 kulki ziela angielskiego
łyżeczka harrisy / sambal oelek / kawałek papryczki chilli / chilli w proszku (do wyboru wedle dostępności)
łyżeczka zmiażdżonych ziaren kolendry
łyżeczka papryki słodkiej i ostrej
łyżeczka kminu rzymskiego
łyżeczka kurkumy
sok + skórka z jednej limonki
świeża kolendra
sól, pieprz, olej/oliwa

Zaczynamy od pokrojenia cebuli w drobną kostkę, czosnek i imbir obieramy i ścieramy na małych oczkach tarki. Rozgrzewamy 4 łyżki oleju/oliwy w dużym garnku. Smażymy na nim pokrojoną cebule, starty imbir i czosnek.
Do garnka wsypujemy liście laurowe, ziele angielskie, wszystkie przyprawy sypkie, łyżeczkę soli, pół łyżeczki pieprzu i chwilkę smażymy, żeby wszystkie przyprawy uwolniły swój aromat. Jeżeli mamy jakąś pastę z chilli typu harrisa lub sambal oelek możemy też dodać łyżeczkę. Jeżeli nie zamieniamy łyżeczką chilli lub pieprzu cayenne.
Dodajemy przecier pomidorowy do garnka, mieszamy. W razie gdyby coś zaczęło się przypalać zawsze możemy dolać odrobinę wody. Dalej całość smażymy na małym ogniu, mieszając co jakiś czas.
Marchew, pietruszkę i selera obieramy i kroimy w kostkę lub talarki, jak wolicie. Dorzucamy do garnka i zalewamy całość 3 litrami wody. Gotujemy na większym ogniu, przez około 20 minut.
Po tym czasie wlewamy passate pomidorową, dodajemy soczewice i ciecierzycę. Przykrywamy i gotujemy dalej 15 minut.
Na koniec ścieramy skórkę z limonki i wyciskamy z niej sok. Dodajemy do zupy. Próbujemy czy jest słona, w razie potrzeby solimy więcej.
Podajemy z kawałkiem limonki oraz świeżą kolendrą.